Święta, święta i po świętach.
Skończyło się rodzinne objadanie i biesiadowanie :)
Dzisiaj już spokojny odpoczynek domku, P. jutro do pracy a ja z Mają jak mi kręgosłup pozwoli jedziemy na zakupy :) Od soboty mój kręgosłup odmówił mi współpracy więc jeśli chodze to na małysza, jestem wykręcona w lewo wczoraj byłam w prawo ogólnie nie wyglądam za ciekawie...Mam ogromną nadzieję, że do jutra będę "nowa".
A poniżej na osłode świąteczni my :)
Jutro Majowy outfit, zapraszam!
Ajak Wam minęły święta?
Ja dopiero wróciłam od rodzinki :) Dużo zdrówka życzę.
OdpowiedzUsuńOby kręgosłup zaczął znów prawidłowo współpracować, bo to chyba najgorsze co może być jak on odmawia posłuszeństwa.. Maja ma przepiękną spineczkę! :)
OdpowiedzUsuńAle Maja laleczka, podobna do taty? kręgosłup ciężka sprawa, polecam masaż termoforem, ewentualnie butelką z gorącą wodą i plastry rozgrzwające:)
OdpowiedzUsuńJak ja "nie cierpię" świąt:) znowu cały tydzień będę musiała się oczyszczać
pozdrawiam
Zdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńWyglądacie ślicznie wszyscy razem!