UWAGA

Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o
prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. Nr 24, poz. 83), jakiekolwiek
korzystanie z treści oraz zdjęć tego bloga bez wiedzy właściciela jest
zabronione.


wtorek, 16 kwietnia 2013

Dumna Mama :)

Dumna mama czyli JA :) Jestem baardzo dumna z mojej córci!
Od ponad tygodnia pięknie woła na nocniczek więc pieluszki używamy do spania i na spacer :) Nauczyła się przytrzymać mocz dopóki nie będzie miała pod tyłeczkiem nocnika, czasami w ciągu dnia raz popuści więc jedna para spodenek/rajstop jest do prania nie to co na początku 5! Nawet jak ma pieluszke to woła i pokazuje na pieluszke. Wczoraj nawet nie chciała zejść z nocnika i siedziała chyba godzine!(w tym czasie 3 razy zrobiła siusiu) Dzisiaj od rana jest to samo non stop na nocniku...
 
Ostatnio nie mogę się nadziwić jaka ona jest mądra jeśli chodzi o książeczki tzn jak pokazuje obrazki, nazywa co widzi czy piesek czy kurka wszytsko wie niesamowita jest. Kiedy tak sobie siedzi i wertuje strony bardzo dobrze wie co jest na następnej i ledwo co przewróci kartkę i już wskazuje paluszkiem jakąś postać/zwierze czy rzecz i w miare możliwości nazywa. Każdą książke zna na pamięć jak mówię jej, że ma poszukać węża to biegnie po angielską książke z alfabetem wertuje strony pokazuje paluszkiem na węża i mówi "csss" :) albo sama bierze książke np. Cudowne Boże Narodzenie i udaje, że nie ma dzidzi a kiedy ją pytam gdzie jest dzidzia to ona z ogromnym uśmiechem na twarzy szybko przewracając kartkę(bo wcześniej sobie sama przygotuje że tylko przewróci kartke i będzie dzidzia) pokazuje paluszkiem i mówi "dzi" albo bierze sobie jakąś książke przychodzi często do tatusia wypina tyłeczek, że chce się usiąść mu na kolana, tata ją bierze i się zaczyna... P. ją pyta gdzie jest hipopotan, krasnoludek, wróżka, misiu, wiewiórki itd. i ona pokazuje :) lub sama wskazuje palcem i my mamy mówić co się znajduje bo wiadomo wiewiórka sama nie powie :) Sprawia jej to niesamowitą radość.
 Już dawno ślicznie pokazywała obrazki jak ktoś ją pytał  gdzie piesek czy kaczka ale teraz to co ona wyprawia to naprawde serce się raduje...ehh rodzice są dumni z Ciebie Majula!

Ps. W piątek byłyśmy u lekarza bo drugi katar w tak krótkim odstępie mnie martwił i dobrze, że poszłam lekarka zajrzała w uszka i jedno było już czerwone i mogło się z tego rozwinąć zapalenie ucha! Jakby doszła do tego gorączka i ból ucha dostałyśmy antybiotyk ale nic takiego się nie dzieje na szczęście chociaż jeszcze ten katar w zatokach jej "siedzi". Często jak chce jej odciągnąć fridą to nic nie schodzi.. dostaje zyrtec i nasivin.

Pogoda piękna więc dużo spacerujemy i drzemka jest na dworze :) ale nie wiem czy czasem Maja nie ma alergii bo po wczorajszym dłuuugim(4h) spacerze ma większy katar jak wcześniej... :/


16 komentarzy:

  1. oj, nie bez powodu Cię duma rozpiera! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mądra córeczka. Zmobilizowałaś mnie do większej pracy nad pożegnaniem pieluszki. Moja córka jest od 10 dni młodsza od Twojej, ale nie przepada za sadzaniem na nocnik. Postanowiłam nie naciskać, aby jeszcze bardziej ją nie zniechęcić. Skoro robi się cieplej, może teraz będzie nam łatwiej nad tym zapanować. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak będzie biegałą bez pieluszki i pare razy zrobi siusiu w spodnie to może zechce siadać na nocnik żeby nie mieć mokrych spodni?!:)

      Usuń
  3. zuch Maja.
    zazdroszczę Wam nocnikowych sukcesów.
    u nas nadal brak postępów.
    zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje dla Mai no i dla Was oczywiście!
    Mądra dziewczynka rośnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Brawo!! Zazdrościmy ;) Zapraszam po odbiór nominacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super! Ale dzielna dziewczyna z Majki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. brawo :) a ile córcia już ma lat/miesięcy?

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do pozostawienia komenatrza za który z góry dziękuję :)
Zaznaczam iż będę usuwała wulgarne,obraźliwe komentarze!