UWAGA

Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o
prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. Nr 24, poz. 83), jakiekolwiek
korzystanie z treści oraz zdjęć tego bloga bez wiedzy właściciela jest
zabronione.


poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Problem z zasypianiem u babci

Od jakiegoś czasu mamy problem z drzemką u babci... Maja figluje i "nie chce spać" po długich wygibasach dziecko zasypia ale nie zawsze wtedy babcia idzie z Mają na dwór na spacer i wtedy zasypia w 3min. Po następnych kilku minutach dziecko jest przekładane do łóżeczka! już nieraz tak było, że budziła się z krzykiem i nie chciała dalej zasnąć. Nie pytajcie mnie co było jak wróciłam z pracy po Kurke obiadu nie chciała jeść, płakała, ogólnie na maksa rozregulowana. Jednego dnia ja przyleciałam z pracy na drzemkę do Mai i zasnęła w 5min. Ogólnie Maja zasypia sama buziak, mówię śnij z aniołkami i wychodzę z pokoju tak samo mówiłam babci żeby robiła ale niestety "nie wyszło".
Brak konsekwencji babci.
Po babcinych praktykach Maja w domu wołała mnie żebym z nią siedziała(bo u babci tak było) potem już było ok tyle, że teraz w ogóle nie chce spać u dziadków. W piątek wzięłam ją do siebie do pracy bo już nie miałam siły na babci poczynania.
Dzisiaj babcia nawet specjalnie nie próbowała kłaść Mai do łóżeczka zaraz sru do wózka i na dwór, odziwo zostały na dworze i nie było przekładania. Jak odbierałam małą to zadowolona oświadczyła mi, że będzie ją usypiała w domu we wózku a potem ewentualnie przekładała do łóżeczka. Oczywiście się na to nie zgadzam bo ona zaraz ma dwa lata i co we wózku w domu ma spać chore jak dla mnie! Na co babcia to co ona ma robić już nie mam siły w kółko jej powtarzać, że gdyby było robione od początku tak jak mówiłam nie było by problemu ale brak konsekwencji i zabawy w łóżeczku robią swoje.
Doszło do tego że Maja nie chce zostać z babcią jak ją odprowadzam rano..
 
Nie wiem co mam robić jakieś pomysły są w głowie ale przecież nie będę latała na drzemki do babci żeby dziecko położyć spać?!myślałam, że może na drzemki przychodziły by do nas do domu??albo żeby spała na spacerze ale zaraz się zrobi zimno i co dalej??
 
Jakieś pomysły dziewczyny?

6 komentarzy:

  1. Dla dziecka najlepiej jest działać rutynowo, bo jak ma określony porządek dnia, to jest spokojniejsze i czuje się bezpiecznie, trochę szkoda, że Babcia zaburzyła rytm...cóż mogę poradzić, może właśnie spróbować znowu działać systemactycznie,żeby wszystko wróciło na swoje tory? Tylko potrzeba właśnie konsekwencji... trzymam kciuki!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. konsekwencja to moje najbardziej nie lubiane słowo przez to że babcia jej nie posiada :(

      Usuń
  2. Moja L. tak właśnie 'zaczynała', a teraz o drzemce w południe w ogóle nie ma mowy..

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba główną przyczyną jest właśnie niekonsekwentna babcia... Babcia musi w końcu zrozumieć,że rutyna i konsekwencja są kluczem do [prawie] wszystkiego.

    OdpowiedzUsuń
  4. Konsekwencja u dzieci to podstawa. I zasady powinny być jedne określone przez rodziców. Niestety dziadkowie często mają inne zdanie na wiele tematów i pomimo tego, ze chcą dobrze, potrafią wyrządzić wiele szkód.
    my sami to przechodziliśmy z Kuba (z początku mieszkaliśmy z moimi rodzicami) i niestety takich rozbieżności a przez to i kłótni z nimi było wiele a Kuba w późniejszym czasie doskonale nauczył się to wykorzystywać. Jedyne co nam pomogło to wyprowadzka.

    OdpowiedzUsuń
  5. zgadzam się, konsekwencja to klucz do wszystkiego. A tu pewnie mała wyczuła że babcia nie jest konsekwentna i próbuje testować granice. Nie mam pojęcia co by mw Twoim przypadku zrobiła, to własnie jest ból gdy ktos inny niż matka zajmuje się dzieckiem. Ale na pewno w domu nie rezygnuj z tego co dotychczas robicie, u babci moze po prostu drzemka na spacerze będzie najlepsza? Albo zaproponuj zeby babcia kładła do łózka ale wypracowała swój własny rytuał. To nie zaburzy tego co Ty masz w domu, dziecko szybko rozpoznaje, że każda z osób w inny sposób kładzie/usypia ale nie wyklucza żadnej z tych metod nigdy. Wiec zaproponuj babci zeby np poczytała bajeczke, zaspiewala kołysankę itd. A córci tłumacz że tak własnie babcia będzie ją spać kładła, zeby sie z tym pomysłem oswoiła?

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do pozostawienia komenatrza za który z góry dziękuję :)
Zaznaczam iż będę usuwała wulgarne,obraźliwe komentarze!