UWAGA

Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o
prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. Nr 24, poz. 83), jakiekolwiek
korzystanie z treści oraz zdjęć tego bloga bez wiedzy właściciela jest
zabronione.


czwartek, 7 listopada 2013

Bilans dwulatka

Ku pamięci
Byłyśmy na bilansie w przychodni. Tak się spieszyłyśmy, że zapomniałam książeczki i miałam jedno pytanie ale wizyta trwała tak krótko, że nie zapytałam ale to nic.
Maja waży 14 kg i mierzy 93cm :) Pielęgniarka i lekarka mówiły, że jak modelka tylko szkoda, że Maja ma koślawość kolan :(  Byłam już kilka miesięcy temu bo widziałam co się dzieje ale lekarz odesłał do domu, skierowania do ortopedy nie chciał dać i usłyszałam, że koślawość może być do 6 r.ż.(??) więc troszkę uspokojona dałam spokój a na bilansie od innego lekarza usłyszałam, że koślawość występuje do 3r.ż.
Zaraz po wyjściu z przychodni umówiłam nas cudem na koniec listopada do ortopedy w innym mieście. Zobaczymy co tam powiedzą i jakie będą zalecenia.
Myślałam, że ten bilans będzie bardziej dokładny, że zostanie wykonanych więcej czynności względem Mai i więcej pytań ale skoro ja oprócz nóżek nie widzę nic niepokojącego u mojego dziecka to nie będę zawracała sobie tym głowy :)
Teraz najważniejszy jest ortopeda i właśnie to spędza mi sen z powiek... 

6 komentarzy:

  1. Oj oby faktycznie samo ustąpiło. U nas na bilansie było mierzenie, ważenie, wymacanie brzuszka czy wszystko ok, osłuchanie, sprawdzenie ząbków, chodzenia, mówienia, no i mnóstwo moich pytań, chyba ze 20 minut tam siedziałyśmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. My też się szykujemy właśnie na bilans 2 latka.
    A z kolankami, lepiej dmuchać na zimne i sprawdzić u ortopedy. Może zleci jakieś ćwiczenia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ładne wyiary, Wit starszy pół roku i ma niemal identyczne

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymam kciuki oby z kolankami było wszystko ok. My w końcu nie byliśmy na bilansie w PL bo kazali czekać miesiąc na wizytę. A tutaj kazali przyjść dopiero na kolejne szczepienie... na które zresztą nas zaproszą.

    OdpowiedzUsuń
  5. U nas badanie trwało stosunkowo długo i było bardzo drobiazgowe. Trzymam kciuki za dobrego ortopedę.

    OdpowiedzUsuń
  6. My pojechaliśmy sami do ortopedy jeszcze przed bilansem bo kolana zaczęły krzywić się w zastraszającym tempie,
    To przypadłość głównie dziewczynek i faktycznie ustępuje ale jak można przeciwdziałać to trzeba.
    Ala nosi obcasy Thomasa. Do każdej podeszwy butka doklejana jest taka część podeszwy.Lekarz powiedział, że za 1,5 roku wizyta kontrolna. Ta podeszwa sprawia, że nóżki mają układać się bardziej na zewnątrz. Są różne rodzaje tych obcasów.Te nasze są praktycznie niezauważalne. Jedyny problem to taki, że z każdymi butami muszę jeździć do Warszawy bo u nas nie ma specjalisty, który potrafił by to zrobić. Ale zbieram buty do kupy i jeżdżę z kilkoma parami na raz.
    To bardzo powszechne u dzieci, nie denerwuj się na zapas.

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do pozostawienia komenatrza za który z góry dziękuję :)
Zaznaczam iż będę usuwała wulgarne,obraźliwe komentarze!