Cali i zdrowi wróciliśmy z kolejnej wyprawy nad morze z Mają. Nie koniecznie wypoczęci ale zadowoleni cieszymy się, że odwiedziliśmy morze. Maja wyjeżdżać nie chciała mówiła, że podoba się jej nowy domek i chce zostać, choć z plaży czasem nas ciągnęła do domu wołając "koniec plażowania" :) Ku pamięci kilka fotek
Następne wakacje za rok :)
Piękne wspominki, Majeczka zachwycona :) Rodzice rozanieleni tak ma być :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że trzeba było wracać :)
UsuńZawsze jak patrzę na zdjęcia to mam wrażenie, że Maja to taka oaza spokoju.
OdpowiedzUsuńZa mało twoich zdjęć na blogu. Popraw się:)
hehe rzeczywiście jakieś takie te zdjęcia spokojne wybrałam :) nie ma zdjęć jak biega z kosiarką(zabawką)jak szaleje na zjeżdżalni i skacze w morzu :) Właścicielka u której mieliśmy wynajęty pawilon mówiła że nie widziała tak spokojnego dziecka ale myślę że we wrześniu się to zmieni jak pójdzie do przedszkola...
UsuńMoich zdjęć mało tak samo jak Twoich kochana :)buziaki
o nie Marlena się poprawiła i coraz więcej swoich zdjęć wrzuca, by cieszyć nasze oczy :)
UsuńJak ja Wam zazdroszczę tego morza ...
OdpowiedzUsuń