Na wstępie zanim będzie przegląd zdjęć z telefonu z ostatnich dwóch tygodni napiszę, że Maje złapał katar pierwsza ciężka noc za nami, na drzemkę wzięłam ją do domu więc z pracy się urwałam żebym mogła jej psikać i odciągać to co jej w nosku siedzi :) bo Babcia nigdy by tego nie zrobiła, tyle co psiknąć jeszcze mała sobie da ale odciągnąć już nie i muszę to robić na siłę żeby jej ulżyć.
Teraz przegląd:
Malujemy paluszkami
Kulki i zamek od Maloli :) (Marioli)
Niedzielny spacerek
Poranny uśmiech :*
Dorwała się do cioci Gosi telefonu i przepadła :)
Poważna
Muszą być dwie torebki :)
Na sobotnich zakupach :)
Ale ma kulek w basenie! :D
OdpowiedzUsuńChyba żadne dziecko nie lubi odciągania śpików.Ja też muszę to robić na siłę.
OdpowiedzUsuńZdrówka!!!
P.S. Fajne torebki i basen :D
po dwóch dniach się dogadałyśmy i nie odciągam już na siłę :)
UsuńPoranny uśmiech zdecydowanie najsłodszy:)
OdpowiedzUsuńAleż Ona urocza :D
OdpowiedzUsuńHaha jaka cudna a jak pieknie sie usmiecha- cudna dziewczynka.
OdpowiedzUsuńurocza:) mam nadzieję, że katarek Jej za bardzo nie męczy:) Moje Bąble też chorują.. ehh... jesień:)
OdpowiedzUsuńno to zdrówka! my też trochę zakatarzeni, ale to chyba ta jesienna pogoda ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńalez jest slodziutka, zdrowka :*
OdpowiedzUsuń