Święta tuż tuż, śniegu nie ma, mróz jest więc i choinka musi być.
No i jest oto ona. Nie za duża lecz w sam raz :)
Kto zgadnie gdzie jest Maja? :)
Musze przyznać że choinka nie zrobiła na Mai żadnego wrażenia, kiedy P. wniósł ją do domu mała przybiegła złapała za gałązke i tyle ją widzieli :) Kiedy zawieszałam bombki troszke patrzyła ale wolała pobiec do kuchni bo tam tata przyprawiał bigos i ona wie, że zawsze jej coś skapnie do jedzenia :) mój głodomoorrr
Tak to u nas wyglądało:
P. jako duszek :)
Mama zrobiła sobie sama przed świąteczny prezent :) Glossybox na lepszy humor jak znalazł. Ślicznie zapakowany. Niektórych kosmetyków do tej pory nie posiadałam w swojej kosmetyczce. Zawartość to:
pomadka-błyszczyk 2w1
suchy szampon
krem z roślinnymi komórkami macierzystymi
płyn micelarny
drenujący koncentrat antycellulitowy(niestety celulitu nie posiadam ale zmniejsza obwód uda do -2,5cm :) )
A Wy macie już przystrojone choineczki?
U nas choinka już stoi od miesiąca ; P
OdpowiedzUsuńooo to szybko :)
Usuńdziekuje za zaproszenie, juz wczesniej chciałam was odwiedzić ale jak kliknelam na Ciebie to nie pokazuje Twojego blogu:(
OdpowiedzUsuńPiekne główne zdjęcie Majusi:)
My choinke tez mamy niestety sztuszna w tym roku:(
wasza jakis duszek stroil:)
:) jestem początkująca, jak widać jeszcze wszystkiego nie ogarniam..
Usuńjak bedziesz miec jakies pytanie to pisz, jesli bede wstanie pomoge:)) choc ja sama nie zawiele wiem;)
Usuńps. wyłacz sobie weryfikacje obrazkowa:)
weryfikacja obrazkowa omg co to jest??
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń