UWAGA

Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o
prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. Nr 24, poz. 83), jakiekolwiek
korzystanie z treści oraz zdjęć tego bloga bez wiedzy właściciela jest
zabronione.


środa, 24 lipca 2013

co u nas

Tyle chciałabym napisać, uwiecznić żeby było co wspominać ale czasu brak, doba zdecydowanie jest za krótka.
 
Nadal zmagamy się z brakiem konsekwencji u dziadków... :/
Maja gada jak szalona.
Ja w pracy fajnie się czuję mimo kilka minusów związanych z zostawieniem Mai cieszę się z powrotu :)
Kurka jakby na chwile odpuściła nerwy, krzyki i wygibasy ufff
Pogoda piękna więc do samego wieczora po mojej pracy jesteśmy na dworze. Z babcią też oczywiście spaceruje.
Tata P. ma dużo pracy więc troszkę nam go brakuje.
Majuka polubiła na zabój "buju" nie chce odejść z placu zabaw tylko zjeżdżalnia i buju :)
Dostałam nominacje do liebster blog award dziękuje jak znajdę chwilę to odpiszę.
Słowniczka Mai już nie uzupełniam..
W niedziele pojechaliśmy nad jezioro 12km od naszej miejscowości gdzie jest wyciąg narciarski, zjeżdżalnie i inne atrakcje, masa ludzi nie było gdzie dupska posadzić więc siedzieliśmy przy samej wodzie gdzie Maja bawiła się wiaderkiem i łopatką. Potem weszła do wody i nie chciała wyjść a nad morzem się bała wody :)
Za tydzień kończy 21 miesięcy!!zleciało jak z bicza strzelił zaraz drugie urodziny!
 
Jej tyle bym chciała napisać, podzielić się fajnymi zabawkami Mai i tyle rzeczy mam do napisania, nie chce zarywać nocek, czas dla córki najważniejszy :) do następnego

8 komentarzy:

  1. Nie dziwię Ci się, że czasu brak. Praca, potem jeszcze dziecko, a gdzie chwila dla siebie, męża. Takie info raz na jakiś czas co u Was i tak jest super! Serio Maja zaraz będzie miała drugie urodziny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może nie tak zaraz bo za 3 miesiące ale obawiam się że szybko zleci :)

      Usuń
  2. Ciężko jest,ale widzę,że dajesz radę! To najważniejsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymaj się! Z dziadkami nie jest łatwo, dlatego ja zrezygnowałam z pracy, ale Twoja córa jest dużo starsza, więc o wiele lepiej wie, kto jest jej mamą i kogo kocha najbardziej.;):*

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas plac zabaw to tez numer jeden

    OdpowiedzUsuń
  5. rzeczywiście czas gna jak szalony i pewnie gdyby nie to, że ja obecnie nie pracuję, a mój mały B. jeszcze dość dużo drzemkuje w ciągu dnia, to też bym już nie miała na nic czasu, a już napewno nie na blogowanie:) Oby doba się wydłużyła!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z czasem nie wygramy. A szkoda ; )

    OdpowiedzUsuń
  7. samo życie...

    ja czasami też tak mam, że chciałabym tyle napisać, tyle opowiedzieć, tyle chwil zatrzymać na papierze ale, jakoś czasu po prostu brak.
    a później żałuję, bo wiem, że zapomnę, przyjdą takie dni gdy będę żałować, że nie zapisałam, nie pamiętam tego.

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do pozostawienia komenatrza za który z góry dziękuję :)
Zaznaczam iż będę usuwała wulgarne,obraźliwe komentarze!